Akta

Panowie bez jaj , wsze teczki to praktycznie makulatura 🧐 .

PRL jest historią , tak naszą wspólną historią wręcz niemal dziedzictwem i czy chcemy , czy nie chcemy musimy z tym żyć w akceptacji . Co z tego że masz założoną teczkę przez oficerów SB ? Nic , to znaczy tyle że pewnego dnia obrali Cię na celownik ludzie władzy  i nic ponadto . Na własnym przykładzie , zostałem zatrzymany pierwszy raz w 1978 i mam teczkę (czy byłem współpracownikiem , donosicielem , kapusiem , konfidentem , NIE ) . Konfidenci przeważnie byli ,, czyści i zasłużeni lub w habitach ,, Oficer zadawał pytania i zastraszał w celu wymuszenia zeznań pasujących do raportu w którym musiał się wykazać , praktycznie mogłem powtarzać cały czas to samo zdanie a ON dyktował moje zeznanie stenotypistce stukającej w maszynę . Podawał fakty tak,  aby pasowały do jego planu prowadzenia własnej kariery , uznania w oczach przełożonego i teczka już był . Takich teczek w owych pojebanych czasach miała większość obywateli Stalowej Woli ( Huta Stalowa Wola) . Co znaczy taka teczka obecnie ? A to zależy kto jak chce ją zinterpretować 🤔. Jak widzimy obecnie władza POLITYCZNA obecna nic nie różniąca się od PRLowskiej SB kładzie ten sam nacisk na przynależność i lojalność i wyciąga taką makulaturę i manipuluje , władz winna być INTELIGENTNA I SŁUŻYĆ WYBORCY . Co z tego, że Michnik nie lubił Macierewicza z pełną wzajemnością. Mimo to jeden by o drugiego walczył , ramię w ramię w okopie . Lecz są politycy z którymi raczej nie zalecam wspólnej walki w obliczu wroga , ponieważ wezmą łapówki od wrogów a nas poświęcą i założą teczki . Budowali sylwetki psychologiczne osób. Zbierali informacje o ludzkich słabościach. O tym, czy ktoś jest miękki czy twardy. Czy jest chciwy, czy ambitny. Wywierali na ludzi presję psychologiczną. Przekazywali fałszywe informacje, przykładowo o tym, co się dzieje w rodzinie. Wszystko po to, żeby złamać i zachęcić do oczerniania , jak we wspólnym bagnie. Cel był jeden: doprowadzić do złożenia zeznań zgodnych z oczekiwaniami .

W aktach bezpieki  mnóstwo miejsca poświęca się relacjom psychologicznym: ten nie cierpi tamtego, ten się kłóci z tym, a ten tamtemu powiedział, że jest idiotą , ten jest leniwy , a tamten , nie chodzi do kościoła , takie informacje były cennymi dowodami 🤣🤣🤣🤣🤣🤣 .

Proszę zauważyć iż obecnie mamy to samo , aby rozpocząć karjerę wystarczy głośno wrzasnąć jakieś psalmy bałwo chwalcze w stronę wodza 🤪 I zaczynamy , bez kompetencji ,wykształcenia,

doświadczenia , obycia dyplomatycznego , lecz zgodnie z zasadą komunistów hujowo ale bojowo przemy do przodu . Tak aby w imię dobra społecznego , pokonać jakiegoś wroga iz porannym kacem dziarsko krzyczymy niech żyje nam Jarosław i PiS , w imię lojalności partyjnej jesteśmy gotowi zatracić wszystkie ideały a smutki topić wódą na kolacjach i śnić o potędze z ryjem wtulonym w talerz z tatarem 😭

Amen .

Vivaista.

Bełkot.

Dobra naszło mnie , będzie trochę dużo , ale warto przeczytać , bo to będzie kop w jaja PiS. 

Polityka wzajemnej adoracji sklerykalizowanych i PiSowatych polega na wzajemnym wspieraniu , razem ruszamy i razem padniemy . Najpierw wyjaśnię podział Kaczystów jak odbierają Świat i rzeczywistość … Kręgi PiS to wspólnotowcy a reszta to merytokraci  I myślę, że takie jest sedno sprawy. Po jednej stronie mamy ludzi, którzy wierzą, że świat na ogół działa dobrze, a to, co się ludziom przydarza w życiu, jest na ogół sprawiedliwe. Ci, którzy wygrywają, są obiektywnie lepsi, bardziej pracowici, to ich indywidualna zasługa i trzeba to szanować – to jest właśnie merytokracja. Taki sposób widzenia świata rozpoznaję też w samym sobie, uczestniczę w merytokratycznym systemie, przecież w szkołach stawiamy stopnie, czym odróżniamy dobrych uczniów  od słabszych. Ale istnieje drugi sposób patrzenia na świat,ten Kaczystowski który opiera się na wspólnocie. Te wspólnoty mogą być różne: narodowe, klasowe, miastowe, polityczne , układowe , religijne , bojówkowe, obojętnie. I tutaj najważniejsza jest moja grupa oraz tożsamość, a ludzie, którzy do mojej grupy należą, są najlepsi i najważniejsi. Więc jeżeli ktoś jest szanowany tylko dlatego, że zdał jakiś egzamin, to jest to podejrzane i zapewne podszyte teoriami spiskowymi i niesprawiedliwe. 🧐😭 To taka padaka , ale w miarę jasne . To natomiast nie koniec , ponieważ wspólnotowcy są zwolennikami konkordatu z 1993 r . Nie będę pisał o konkordacie ale pragnę jedynie zaznaczyć iż daje prawo przedstawicielom obcego państwa Watykan na mieszanie się jego emisariuszy ( wszyscy tak zwani duchowni )w  sprawy wewnętrzne naszego Państwa . Jaki patriota może zezwolić na takie zniewolenie własnej Ojczyzny ?????????? 

Vivaista.